
Kuba jest od kilku lat czynnym członkiem TOPR, w sezonie letnim działając jako ochotnik, a w sezonie zimowym pracując jako etatowy ratownik górski.
Przypominamy także, że na wypadek lądowania na drzewach powinno się schować w uprzęży, w miejscu łatwo dostępnym gdy w niej siedzimy, przynajmniej taśmę asekuracyjną, karabinek oraz, to bardzo istotne, nić dentystyczną (są takie po 50 m w szpulce). Brak nici może skutkować czterogodzinnym zwisem na misia koalę na meksykańskiej sośnie, jak na obrazku. Warto też zaopatrzyć się w gwizdek oraz zawsze mieć pod ręką coś do picia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz